Rozdział 500: Po prostu odszedł
Derrick zamrugał.
Marie powiedziała: "Minęło już kilka dni, odkąd ten plik został skradziony. Ten szmaciarz Dan na pewno go już przeczytał - wszystko pewnie już wyciekło, prawda?"
Na te słowa oczy Derricka pociemniały jak zbliżająca się burza.
Nawet Marie, która zazwyczaj się go nie bała, przestraszyła się grozy w jego oczach. Instynktownie przełknęła ślinę. "Tylko stwierdzam fakty."
Plik zaginął