Rozdział 414: Incydent z Ręcznikiem
"Ja nie… to znaczy, nie próbowałam… ja…"
Tessa potrząsnęła gwałtownie głową, plącząc się w słowach w panice.
Zerknęła z zakłopotaniem na Victora, a w momencie, gdy jej wzrok spoczął na pewnej części jego ciała, jej oddech stał się jeszcze bardziej chaotyczny.
Od mężczyzny emanowała ostra, mrożąca krew w żyłach energia.
Sekundę później – *trzask!* – drzwi zatrzasnęły się jej prosto przed nosem.
Gdy