Rozdział 632 Tak, słyszałem jak oddychasz
W tej chwili rumieniec na jej twarzy rozlał się aż po uszy.
Szczególnie, gdy Victor wstał, a ten drażniący błysk w jego oczach sprawił, że Tessa poczuła pustkę w głowie, jakby jej myśli eksplodowały i zamieniły się w szum. Nie, czekaj, czyż nie był zawsze zimny i ascetyczny? Tak, wystarczyło jedno spojrzenie tych oczu, żeby zamarznąć w miejscu. Były przeszywające i poważne.
To był Victor, którego