Rozdział 706 Splątane Linie Krwi
Lekkie muśnięcie słabej walki Marie – gdyby ktoś jej wcześniej nie znał – łatwo można by pomylić z delikatnym trącaniem kociaka.
A sposób, w jaki go przeklinała, zdyszana i cicha, tylko sprawiał, że wyglądała jak nastroszony kotek, któremu zabrakło pazurów.
Na słowa "trudna do zdobycia" już się wściekała. Teraz Derrick ośmielił się oskarżyć ją o "ocieranie się o niego"? To ją wyprowadziło z równow