Rozdział 897 Trzymaj ręce przy sobie
– Abraham! – wyszeptała przez sen.
Abraham spojrzał w dół i zobaczył jej drobne usta przyciśnięte do jego piersi, delikatnie się o niego ocierające; w tej samej chwili jego serce całkowicie stopniało.
Pocałował ją w czoło i czule pogładził po włosach.
– Kochanie, przytul mnie.
– Dobrze, chodź do mnie – powiedział łagodnie.
Ostatnio poświęcał jej niewiele czasu; na pewno było jej z tego powodu przy