Rozdział 464: Chwiejne Zaufanie
Tessa była oszołomiona.
Victor nagle powiedział: "Nieważne, załatwię to z kimś innym."
Wyglądało na to, że zdał sobie sprawę, że gotowanie Tessy jest bardzo nieprzewidywalne.
Sałatka, którą zrobiła wcześniej, nie była zła – może teraz po prostu mogłoby być gorzej.
Tessa nie wiedziała, jak wydostała się z pokoju Victora. Naburmuszona weszła do swojego pokoju i zadzwoniła do Stelli.
Ale z Stellą nie