Rozdział 478: Nie odejdziesz, dopóki ja tego nie powiem
„Victor…” – zaczął Lewis.
„Wynoś się” – warknął Victor pod nosem.
Lewis wyglądał, jakby chciał coś jeszcze dodać, ale widząc groźny wyraz twarzy Victora, nie odważył się pisnąć słowa.
Powoli wstał, a następnie odwrócił się do Abrahama i dodał: „Panie Abrahamie, Victor przez te wszystkie lata nie dotknął żadnej kobiety, więc może pan…”
„Wynocha!”
Głos Victora stał się ostrzejszy – im więcej mówił L