Rozdział 689 Trening cieplny
Dlaczego wszystko musi być tak cholernie skomplikowane?
Serce Tessy zadrżało lekko – zwłaszcza gdy Victor wyszedł z tą poważną miną.
Czy ten facet może być jeszcze straszniejszy niż Stella?
Trening Stelli już był wystarczająco piekielny.
– Wciąż jestem ranna, wiesz – wymamrotała Tessa z naburmuszoną miną, wyraźnie niezadowolona.
Ale Victor już wyszedł za drzwi. Nie usłyszał ani słowa.
Przez ostatn