Rozdział 221: Już Nie Ukrywane
Abraham spojrzał na nią, po czym w końcu puścił i odwrócił się, by podnieść telefon.
Dzwonił Abel.
O tej porze?
Wyraz twarzy Abrahama pociemniał. Odszedł na bok, żeby odebrać, jego głos był lodowaty. "Mów."
Widząc, jak wychodzi odebrać telefon, serce Stelli waliło jak oszalałe.
Miała silne przeczucie – to jeszcze nie koniec.
Ledwie minutę później Abraham wrócił z balkonu, nadal trzymając telefon,