Rozdział 195: Szlachetny Pomysł
Becca.
Rankiem usłyszałam pukanie do drzwi, co wyrwało mi się ciche jęknięcie. Odwróciłam się w łóżku, rozważając udawanie, że jeszcze śpię. Może wtedy zostawiliby mnie samą z moimi myślami.
Nie chciałam teraz mierzyć się z tym gigantycznym problemem.
Po tej rozmowie z Nealem o północy, mój żołądek skręcił się w kilka supełków. Moje uczucia w tej sprawie były zbyt skomplikowane, by się na nich ter