Rozdział 70: Szokujące Powitanie
Dwa dni później wróciłam do normalnej rutyny. Ostatnią rzeczą, jakiej pragnęłam, było siedzenie i zaprzątanie sobie głowy rzeczami, których nie mogłam zmienić. Zamiast tego musiałam skupić się na szkole i wszystkich zbliżających się egzaminach.
Na przykład na eseju, który musiałam napisać na jedne zajęcia, a który był dosłownie długi na milę.
Powiedzieć, że byłam w skomplikowanej sytuacji, to nied