Rozdział 561: To zasadzka
*Tallon*
Wiadomość od Vinny'ego, kierująca mnie do magazynu, którego rzadko używaliśmy, nie dawała mi spokoju. To nie było w jego stylu, żeby być tak niejasnym albo ujawniać potencjalnie kompromitujące informacje na piśmie. Może to dlatego, że byłem wykończony, ale podjąłem decyzję, żeby pojechać pod adres, który mi wysłał.
Miałem złe przeczucia, ale nie mogłem tego zignorować.
Powiedziałem Vinny'