Rozdział 544: Faworysy
*Dwa Tygodnie Później*
*Natalia*
Siedziałam przy toaletce w pokoju, który Tallon mi udostępnił w posiadłości, i szczotkowałam włosy. Z ulgą stwierdziłam, że siniaki na mojej szyi wreszcie zbladły. Czułam się okropnie za każdym razem, gdy widziałam, jak Tallon je zauważa, i widziałam, że czuje się za nie odpowiedzialny.
Podejrzewałam, że będzie chciał mi to wynagrodzić, mimo że mówiłam mu, że to ni