Rozdział 290: Powrót do domu
*Olivia*
Tallon objął mnie ramieniem, gdy wracaliśmy do poczekalni. Dahlia spała spokojnie, a moje własne wyczerpanie zaczynało mnie dopadać… a może to alkohol, który wcześniej wypiłam.
Tak czy inaczej, byłam gotowa paść. Oparłam się o Tallona, gdy lawirował po korytarzach, praktycznie mnie ciągnąc.
W momencie, gdy weszliśmy do poczekalni, poczułam na sobie spojrzenie Giovaniego. Przechodząc przez