Rozdzial 575: Ucieczka od wszystkiego
*Tallon*
Podróż prywatnym odrzutowcem na tak krótką wyprawę była może trochę ekstrawagancka, ale nie chciałem być uwięziony w ciasnym samochodzie na całe godziny. Chciałem mieć swobodę ruchu i cieszyć się czasem spędzonym z Natalią.
Zasypała mnie milionem pytań, pakując się na wyjazd, starając się wyciągnąć ode mnie choćby strzęp informacji, która zdradziłaby jej, dokąd jedziemy.
Wciąż zadawała mi