Rozdział 523: Krwawe dziedzictwo
*Natalia*
– Zadzwonię do ciebie dziś wieczorem, dobrze? – wyszeptał mi słodko, delikatnie wsuwając kosmyk moich włosów za ucho. Zostawił mnie z pocałunkiem, a ja wciąż czułam jego smak na ustach, nawet gdy uciekałam podjazd pod dom, opierając się plecami o drzwi, aż usłyszałam cichy szum jego odjeżdżającego samochodu.
Nie wiedziałam na pewno, dokąd jedzie, dlaczego wrócił tak nagle ani dlaczego mi