Rozdział 401: Miód miesiąca
*Olivia*
– Carina? – Głos wyrwał mnie z głębi snu. Czułam, jak całe moje ciało zesztywniało od leżenia zbyt długo w jednej pozycji, i pomimo tego dudniącego głosu wołającego moje imię, nie byłam jeszcze gotowa się obudzić.
– Carina, jesteśmy na miejscu – głos odezwał się ponownie.
– Gdzie? – wymamrotałam, bełkocząc, odpowiadając, nawet nie otwierając oczu, wtulając się w twarde mięśnie brzucha, na