Rozdział 468: Tęsknota za małymi rzeczami
*Olivia*
Poklepałam ziemię. "Chodź do mamy!"
Elio zachwiał się, robiąc kolejny krok, chwytając szczebelki łóżeczka pulchną piąstką. Nadal wolał raczkować, ale lekarz powiedział, że powinniśmy zachęcać go do chodzenia, kiedy tylko to możliwe.
Usiadłam z jednej strony jego pokoju, nieco poza krawędzią łóżeczka, mając nadzieję, że sam pokona ostatnie stopę. Dahlia oparła się o ścianę po przeciwnej st