Rozdział 315: Konfrontacja
*Giovani*
– Co to, kurwa, jest?
Zapadł impas, gdy wpatrywałem się w Alessandra, a on odwzajemniał moje spojrzenie. Żaden z nas nie zamierzał ustąpić ani na cal, a w gabinecie zapadła gęsta cisza. Po kilku sekundach Alessandro przestąpił z nogi na nogę, a jego złość ustąpiła miejsca zniecierpliwieniu i niepokojowi, gdy ja po prostu się w niego wpatrywałem.
Niektórzy mogliby powiedzieć, że stosowani