Rozdział 417: Między Zaufaniem a Ostrożnością
*Giovani*
Kiedy wróciliśmy do domu po wizycie związanej z transferem, dałem rozgadaną Olivię bezmyślnego całusa w głowę i zostawiłem ją pod opieką rozentuzjazmowanej Dalii. Miałem folder ze zdjęciami i pomaszerowałem na górę do mojego gabinetu. Całe to podekscytowanie udanym zabiegiem było wspaniałe, ale lepiej będę w nim uczestniczył, jak załatwię pewne sprawy.
Usiadłem za biurkiem, otworzyłem fo