Zabawa z fetyszami
Jego oczy wpatrywały się we mnie z zaciekawieniem, analizując każde moje słowo. Wiedziałam, że czeka, aż wykonam jakiś ruch, ale gdy jego dłoń objęła moje plecy w okolicy lędźwi i przyciągnęła mnie bliżej, poczułam, że nie mogę się ruszyć.
– Drażnisz mnie, piękna – wyszeptał, gdy powoli się od niego odsunęłam.
– Tss-tss, James. Chcesz mnie zatrzymać tylko dla siebie – droczyłam się. – Co sądzisz o