Rozdział 502: Koniec
*Olivia*
Nuciłam cichą kołysankę, delikatnie głaszcząc plecy ukochanego dziecka w moich ramionach. Elio spał mocno, a ja trzymałam go pewnie. Tak bardzo rósł i wiedziałam, że wkrótce nie będę mogła go już tak nosić.
Oparłam policzek na jego miękkich loczkach, zamykając oczy i kołysząc się delikatnie w przód i w tył, jak w powolnym tańcu tylko dla nas dwojga. Nie potrafiłam nawet zacząć opisywać, i