Rozdział 456: Po Kolacji – Decyzje
Zamarłam, wpatrując się w dzwoniący telefon. Serce podskoczyło mi do gardła. Nagle poczułam się obserwowana, zaniepokojona. Powiedziałam, że do niego zadzwonię, prawda?
Dalia uniosła brew. "Zamierzasz odebrać?"
Wzięłam głęboki oddech. Zbyt wiele rozmyślałam. To nie było dziwne, że dzwoni. Większość ojców dzwoni do swoich dzieci cały czas. Jasna cholera, Dalia i James rozmawiali co tydzień.
Odłożył