Rozdział 80: Zmieciony przez Neala
Becca
Nigdy, ani razu, nie zastanawiałam się, jak by to było z Nealem, ale w momencie, gdy mnie dotknął, moja skóra zapłonęła. Może to alkohol krążył w moich żyłach. Kto wie?
Choć, to nie miało znaczenia, bo w jego obecności płonęłam doszczętnie.
Wciśnięta plecami w ścianę w małym, zamkniętym pomieszczeniu, z dala od innych, poczułam jego usta na moich. Kiedy mnie całował, moje serce biło jak szal