Rozdział 484: Zniknął
*Giovani*
Jeśli była jedna rzecz, której absolutnie nie znosiłem, to spotkania w środku nocy. James nauczył mnie jednej zasady bycia Donem.
Nocne spotkania nigdy nie kończą się dobrze.
Zazwyczaj oznaczało to, że ktoś gdzieś zawalił i teraz musiałeś przyjść i naprawić całe to gówno za nich. Albo, w moim przypadku, jakiś pieprzony wariat polował na twoją rodzinę.
Ulice o tej porze były puste, zwłasz