Rozdział 586: Słowa Ranią
*Tallon*
– Co myślisz, Vin? Powinniśmy umieścić tu kilku ludzi Alessandra, tak na wszelki wypadek, żeby wzmocnić ochronę na kilka tygodni? – Odwróciłem się i zobaczyłem, jak Vinny nerwowo przestępuje z nogi na nogę.
– Um, co mówiłeś? – zapytał, unikając mojego wzroku.
Oglądaliśmy jeden z naszych magazynów przy dokach, ale było oczywiste, że jego głowa nie jest w odpowiednim miejscu, żeby podejmowa