Rozdział 405: Klinika
*Olivia*
Giovani i ja byliśmy w drodze na wizytę, którą dla nas zaplanował. Mocno ścisnęłam jego dłoń, a mieszanka podekscytowania i nerwowości przepływała przeze mnie falami. Byłam taka szczęśliwa, że w końcu dowiemy się, dlaczego jeszcze nie jestem w ciąży, ale jednocześnie przerażona, że moje największe obawy się spełnią, a lekarz powie nam, że nie możemy mieć własnych dzieci.
Nigdy wcześniej n