Chapter 738
Żaluzje powoli się uniosły, a z pokoju można było dostrzec błękitne morze.
Maisie weszła do sypialni, z której przechodziło się do prywatnego ogrodu. Stały tam składane krzesła z poduszkami pod parasolem przeciwsłonecznym, a nawet huśtawka.
Nolan rozpiął mankiety koszuli i oparł się o framugę drzwi. – Podoba ci się?
Maisie podeszła do huśtawki i usiadła. – Dobrze wybierasz miejsca.
Nolan podsz