Rozdział 1697
Maggie leżała na łóżku, cała twarz owinięta bandażami, i udawała rozdrażnienie. „Boli jak cholera! Wszystko jest jeszcze spuchnięte.”
„Za kilka miesięcy się zagoi.” Ken ujął jej dłoń. „Nie martw się, pan Matthews tak szybko się twoją twarzą nie znudzi.”
Oczy Maggie powędrowały z boku na bok. „A jeśli on się mną znudzi?”
Ken uśmiechał się, ale w jego oczach nie było nawet cienia radości. „Jeśli się