Rozdział 1269
– Panie Hannigan, spełniłam pańskie żądanie… – Zanim Perła zdążyła dokończyć, nagle ją spoliczkował.
Jej twarz odwróciła się, a ona stała w miejscu. Uderzenie nie było zbyt mocne, ale trafiło prosto w jej serce, które i tak było już roztrzaskane na kawałki.
Tanner złapał ją za ramię, popchnął na ścianę i spojrzał w pewne miejsce. Chwycił jej twarz, żeby zmusić ją do patrzenia na niego. – Perło, je