Rozdział 1845
Freyja oniemiała.
– No proszę, a mówi się o wilku…
Freyja cofnęła rękę, przejechała palcem po tarczy zegarka i odwróciła głowę, by spojrzeć na Coltona. – Dlaczego jeszcze nie skończyłeś studiów, skoro twoja siostra już to zrobiła?
– To nie twoja sprawa, prawda? – odparł Colton. Spojrzał na jej zegarek przez kilka sekund i skomentował: – Dobrze na tobie wygląda.
Freyja była oszołomiona.
Gdyby to by