Rozdział 1911
Nollace odpowiedział mruknięciem. "Już."
"Ale będę musiała zabrać ze sobą dokumenty, żebyśmy mogli się pobrać..."
Nollace wyjął kilka dokumentów, a Daisie była w szoku. "Skąd je wziąłeś?"
Zaśmiał się. "To oczywiście sprawka mojego teścia."
On i Colton byli dzisiaj w rezydencji Goldmannów, rozmawiając o sprawach dotyczących Taylortonu. W pewnym momencie Nolan poprosił, żeby porozmawiać z nim na oso