Rozdział 916
Ryleigh desperacko próbowała złapać oddech, ale uwięziona w jego żelaznym uścisku, nie mogła się poruszyć. Louis zwolnił ją dopiero, gdy ustała w bezskutecznej walce.
Podniósł jej brodę i nachylił się blisko ust, muskając wargi kosmykiem włosów. „Nawet gdybyś go pragnęła, nie dałbym mu szansy. Nie wycofam się z naszego ślubu.”
„Ryleigh, twoje serce może należeć tylko do mnie.”
Po policzkach Ryleig