Rozdział 1445
Elaine była oszołomiona. Gwałtownie uniosła głowę i spojrzała z niedowierzaniem w jego głęboko osadzone oczy.
Wzięła głęboki oddech i zapytała: „Pan sobie ze mnie żartuje, prawda, panie Saldana?”
„Małżeństwo z rozsądku? Z nim? Mężczyzną, którego widziałam tylko kilka razy i znam od niecałego miesiąca?”
Upił wzrok na niej i kontynuował spokojnym głosem: „Dam ci całą wolność, jakiej zapragniesz po n