Rozdział 1709
Ean zacisnął usta w wąską linię i nie odpowiedział nic w zamian.
– Eanie, nie ma już odwrotu, odkąd zaczęliśmy się spotykać za jego plecami. Oboje wiemy, do czego jest zdolny. Każdy może stać się jego narzędziem. Jeśli będziemy dla niego pracować, to tylko kwestia czasu, zanim się nas pozbędzie.
Położyła palec na jego ustach i kontynuowała. – Poza tym, czy zniesiesz to, że zaoferuje kobietę, którą