Rozdział 1306
Maisie zmarszczyła brwi. – Jaka kobieta?
– Ja… nie jestem tego pewna. Opiekowałam się wtedy dzieckiem, więc nie patrzyłam. Tylko słyszałam jej głos. Powiedziała, że jest przyjaciółką Lindy i że przyszła pomóc Lindzie zabrać jej rzeczy.
Żona zmarłego pomyślała chwilę i kontynuowała. – Moja teściowa dostała trzysta dolarów, kiedy wróciła. Powiedziała mi, że ta kobieta dała jej napiwek, i moja teścio