Rozdział 1606
Lisa uśmiechnęła się w duchu, widząc Juliannę po swojej stronie.
Ojciec Julianny był najsłynniejszym wysłannikiem dyplomatycznym Yaramooru. Mimo że nie pochodziła ze szlacheckiej rodziny, jej rodzina należała do wyższej klasy.
Julianna przypomniała Daisie jej dawną siebie, a Daisie nie mogła powstrzymać się od śmiechu na swój własny widok.
Wtedy była pewna, że Leah również śmiała się z jej głupoty