Rozdział 1712
Ktoś zapukał do drzwi, a Ean wszedł do gabinetu. – Szefie, szuka mnie pan?
– Kazałem ci znaleźć zdrajcę. Sprawdziłeś to, czy nie? – Ken zmierzył go ponurym wzrokiem.
Ean spuścił głowę i wydawało się, że ma pomysł, jak powinien odpowiedzieć. – Szefie, już to sprawdziłem, ale jeszcze nie udało mi się potwierdzić mojego dochodzenia.
– Czemu, do cholery, potwierdzenie czegoś zajmuje ci tyle czasu! – K