Rozdział 1817
Klakson przestraszył przechodnia, który obrzucił ich gniewnym spojrzeniem, ale nie słyszeli, co na niego krzyknęła. Inaczej było z Coltonem, który siedział za kierownicą.
Słyszał to wyraźnie, a jego twarz pociemniała.
„Freyja Pruitt!” Colton otworzył drzwi, złapał ją za nadgarstek i zacisnął zęby. „Jak mnie nazwałaś?”
Nie mogła uciec i nie mogła się uwolnić z jego uścisku. Jej nadgarstek zaczął bo