Rozdział 969
Po wyjściu Quincy’ego Nolan wstał, podszedł do sofy, usiadł, założył nogę na nogę i wbił wzrok w Daisie.
Daisie patrzyła wszędzie, byle nie na ojca. Milczący ojciec budził w niej lęk. Tak bardzo tęskniła za mamą!
Nolan zebrał się w sobie, tłumiąc narastającą złość. „Daisie, wiem, że nie chcesz rozstawać się z koleżanką, ale możesz przyjaźnić się z każdym, tylko nie z Nollace’em.”
„Dlaczego?” Daisi