Rozdział 1228
"Nelly." Antoni wyszedł jej poszukać, bo się o nią martwił. Widząc ją stojącą w drzwiach salonu, odetchnął z ulgą. "Tu jesteś."
"Tato," Naomi schowała ręce za plecami, "Ja... spotkałam znajomą przed chwilą, więc z nią chwilę porozmawiałam."
Antoni poczuł się bezradny. "Pamiętaj, żeby przynajmniej mnie informować w przyszłości. Inaczej będę się martwił."
"Przepraszam, tato, będę na to bardziej uważ