Rozdział 1718
Zaszokowany przyjaciel z nastroszonymi włosami wykrzyknął: "Co!?"
Ale Colton już odszedł.
Wieczorem, w Hilton Villas…
Przed bramą zaparkował samochód, a Nollace oparł się o niego, sprawdzając godzinę na zegarku.
Usłyszał kroki i kiedy podniósł wzrok, Daisie wyskoczyła przed niego z szerokim uśmiechem. "Długo czekałeś?"
Włosy, ciemne i kręcone, upięła w wysoki kucyk, a na siebie włożyła czarną suki