Chapter 307
– Ty też tu jesteś, Zachary – powiedziała Liberty, widząc obecność swojego szwagra. Uśmiechnęła się do Zachary'ego, zanim podniosła synka. Całowała go kilka razy w policzki, aż malec zaczął się śmiać.
– Liberty – przywitał ją Zachary.
– Co? Skąd się wzięły te koty i pies? Ale słodziaki! – zauważyła Liberty nowe zwierzęta w sklepie po pocałowaniu syna.
– Zachary mi je dał. Liberty, znalazłaś pra