Rozdział 779
Serenity pokiwała głową, przypominając mu: „Musisz też założyć kurtkę. Jak się rozchorujesz, to czekają cię codzienne zastrzyki.”
Zachary na moment oniemiał. „Przy twoim codziennym monitoringu, jak śmiałbym zachorować?”
Te kilka dni codziennych iniekcji wystarczyło, by napędzić mu strachu na całe życie.
Zachary wrócił do sypialni po kurtkę Serenity, a potem założył swoją.
Kiedy wyszli z pokoju, us