Rozdział 1586
"Kochanie, jestem w domu!" – krzyknęła Serenity, wchodząc do pokoju z przekąskami.
Zachary podszedł, żeby ją powitać.
Zobaczył, że niesie torbę z kilkoma jednorazowymi pojemnikami.
"Myślałem, że mówiłaś, że o tej porze nie jadasz. Dlaczego mimo to przyniosłaś kolację do domu? Brzydzisz się moimi nędznymi umiejętnościami kulinarnymi? Dlatego odrzuciłaś pomysł, żebym przygotował dla ciebie kolację?"