Rozdział 797
Zachary oniemiał.
– Szukam tu wsparcia i zrozumienia, Josh. Martwię się, co pomyśli Seren.
– Masz moje pełne wsparcie, całym sercem i duszą. Cokolwiek zrobisz, zawsze będę przy tobie. Zachary, jestem twoim numerem jeden! Dawaj, Zachary! Nawet jeśli cały twój świat runie, pamiętaj, jesteś silny. Podnieś się i dźwignij go. Będzie dobrze. Najgorsze, co może się stać, to że zostaniesz zmiażdżony.
Zach