Chapter 67
Szczerze mówiąc, z ust Zachary'ego nigdy nic dobrego nie wyszło. Może powinien przeprosić czynami, a nie słowami.
„O co chodzi? Czy pomyliłeś się co do swojej żony? Co zrobiłeś, że zasłużyłeś na prezent w ramach przeprosin?” Josh był w nastroju na plotki.
„Nie twoja sprawa. Wracaj do pracy. Dzisiaj wieczorem będziesz rozmawiał z panem Williamsem na temat partnerstwa. Ja będę zajęty.”
Zachary