Rozdział 1051
Zachary odpowiedział cicho: "Babciu, czy nie mówiłaś, że jestem kiepski w gotowaniu?"
"Jesteś, ale jestem twoją babcią. Nieważne, jak niedobre jest twoje jedzenie, pochwalę cię, żebyś miał trochę pewności siebie."
Zachary zaniemówił.
Dzyń, dzyń, dzyń...
Zadzwonił jego telefon, więc odebrał, żeby uniknąć kłótni z babcią. Nigdy nie potrafił wygrać z nią argumentów.
"Zachary, jestem przy wjeździe na