Rozdział 1810
Kevin zachichotał i powiedział: "Nie mam nic przeciwko, jeśli dom jest drogi. Chcę go, o ile jest ładny i odpowiedni. Panie Hayden, kiedy ma pan czas, żeby mnie zabrać, abym obejrzał dom?"
"Ponieważ jest już dość późno, nie jest to wygodne. Pozwolę sobie zostawić panu numer. Kiedy będzie pan jutro wolny, może się pan skontaktować z tym numerem. Ktoś pana tam zabierze, żeby pan obejrzał dom."
"Dobr