Chapter 605
Serenity odebrała telefon od Zachary'ego.
– Nie jestem termoforem! – To było pierwsze, co Zachary powiedział, poprawiając Serenity.
Serenity zachichotała. – Zmarzłam, więc pomyślałam o tobie. Jesteś cieplejszy niż termofor.
Głos Zachary'ego był szorstki. – Więc nie pomyślałabyś o mnie, gdyby ci nie było zimno?
Serenity z radością przyznała ten fakt. – Pewnie poszłabym prosto do łóżka, gdyby nie to